Mielecka radna PiS Urszula Malińska (z lewej) uważa, że władze miasta traktują opozycję jako gorszy sort, czego – jak podkreśliła – doświadczyła na własnej skórze:
Ostre słowa radnej Malińskiej miały związek z brakiem reakcji magistratu na jej wniosek dotyczący remontu schodów na Osiedlu Lotników.
Na zarzuty, że schody nie są miejskie, radna odpowiada:
Prezydent Jacek Wiśniewski odpowiedział, że nie pamięta takiej prośby radnej Malińskiej. W podobnym tonie wypowiadała się naczelnik Wydziału Dróg, Transportu, Energetyki i Działalności Gospodarczej w magistracie Monika Skowrońska-Ziomek.
(Paweł Galek)