Pani Monika jest mamą przedszkolaka, który uczęszcza do Powiatowego Zespołu Placówek Szkolno-Wychowawczych w Mielcu. Kobieta przyszła na ostatnią sesję Rady Miasta, aby poskarżyć się, że obok tej placówki stoi maszt sieci komórkowej.
alarmowała mielczanka.
Przewodniczący Rady Miasta Bogdan Bieniek tłumaczył, że ośrodek przy ulicy Królowej Jadwigi jest pod zarządem starostwa, a nie magistratu i… wywołał tymi słowami ostrą reakcję radnego opozycji Mariana Kokoszki:
Naczelnik Wydziału Urbanistyki w Urzędzie Miasta Waldemar Wiącek wyjaśniał, że prezydent w sprawie budowy masztów telefonii komórkowej ma niewiele do powiedzenia:
Temat zakończył prezydent Jacek Wiśniewski, zapraszając panią Monikę do urzędu. – Porozmawiamy, spiszemy notatkę i nadamy bieg sprawie – obiecał prezydent.
(Paweł Galek)