Około 400 milionów złotych, tyle wynoszą szacunkowe straty w infrastrukturze spowodowane powodzią na Podkarpaciu. Nadal jednak w wielu miejscach woda jeszcze nie opadła i nie rozpoczęło się liczenie zniszczeń. Straty też liczy gmina Tuszów Narodowy, mówi wójt Andrzej Głaz.
Woda wdała się również we znaki w gminie Mielec, mówi wójt Józef Piątek.
Sposobem, który mógłby rozwiązać problem podtapiania i zalewania terenów byłoby stworzenie planu odwadniania terenów.
Na Podkarpaciu z zasiłków celowych do kwoty 6 tys. zł skorzystało do tej pory ponad 840 rodzin, na łączna kwotę ponad 2,5 mln zł. W regionie nadal prądu nie ma ponad 800 gospodarstw.
(Tomasz Łepa)