Dwu i pół letnia dziewczynka utonęła w dmuchanym basenie. Do tragedii doszło w sobotę przed 15.00 w Jastkowicach w powiecie stalowowolskim. Wezwane na miejsce tragedii służby mimo ponad godzinnej reanimacji nie zdołały uratować dziecka. Ze wstępnych ustaleń wynika, że dziewczynka bawiła się w basenie w przydomowym ogrodzie. Prawdopodobnie dziecko pośliznęło się i wpadło do wody. W ustaleniu przebiegu zdarzenia będzie pomocny monitoring. Przyczyny i okoliczności tragicznego zdarzenia wyjaśnia stalowowolska policja pod nadzorem prokuratury.
Marta Górecka