Mieleccy nauczyciele i pracownicy nie pedagogiczni, którzy brali udział w proteście nauczycieli a przez to nie otrzymali pełnego wynagrodzenia póki co nie mogą liczyć na szybkie wsparcie finansowe przez mielecki samorząd.
Jak zapewniał do niedawna Stanisław Rajda, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego oddział Mielec pieniądze miały się znaleźć w niedalekiej przyszłości lecz ta coraz bardziej się oddala.
Mówi prezydent Mielca, Jacek Wiśniewski.
Jak tłumaczy wicestarosta powiatu mieleckiego Andrzej Bryła, na razie powiat szuka rozwiązania w tej sprawie.
Mimo iż końcem kwietnia na zarządzie głównym Związku Nauczycielstwa Polskiego zapadła decyzja o zawieszeniu strajku to tylko do miesiąca września.
(Tomasz Łepa)