Trwa drugi dzień strajku nauczycieli, który rozpoczął się po tym jak środowiska nauczycielskie nie doszły do porozumienia z rządem. Przez protest w tysiącach szkół w całym kraju nie odbyły się zajęcia. W Mielcu blisko 1000 pracowników placówek szkolnych przystąpiło do akcji strajkowej w dniu wczorajszym. Także i dzisiaj dane nie ulegają zmianie , tłumaczy Stanisław Rajda, prezes oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego w Mielcu.
Jak tłumaczy prezes oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego w Mielcu, o ile egzaminy uczniów z języka polskiego i matematyki będą niezagrożone to pod znakiem zapytania są egzaminy językowe, dodaje.
Przypomnijmy, od poniedziałku trwa ogólnopolski strajk nauczycieli zorganizowany przez Związek Nauczycielstwa Polskiego. Według danych związku, 79 proc. placówek bierze udział w proteście, a Ministerstwo Edukacji Narodowej twierdzi, że 48,5 proc. szkół i przedszkoli prowadzi strajk.
(Tomasz Łępa)