Już od wielu lat czas wczesnej wiosny to okres, gdzie wyraźnie wzrasta liczba pożarów łąk i nieużytków. Na łąkach, nieużytkach, w przydrożnych rowach i na miedzach pojawiają się niszczące płomienie. Wypalanie traw jest nie tylko niebezpieczne dla ludzi, ale także dla przyrody. Co więcej, wypalanie traw jest surowo zabronione i grozi za nie kara – grzywna, a nawet więzienie.
Mówi Marcin Betleja rzecznik Podkarpackiego Komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie.
Po zimie trawy palą się bardzo szybko, wymykają się spod kontroli i przenoszą na pobliskie zabudowania.
Niestety, wiele osób wypala trawy i nieużytki rolne, tłumacząc swoje postępowanie chęcią użyźniania gleby. Od pokoleń wśród wielu ludzi panuje bowiem przekonanie, że spalenie trawy spowoduje szybszy i bujniejszy jej odrost, a tym samym przyniesie korzyści ekonomiczne. Niestety jest to nieprawda, za czyny takie grozi kara aresztu, nagany lub grzywny lub kara pozbawienia wolności od roku do lat 10.
(Tomasz Łępa)