Handlowcy korzystający z mieleckiego bazaru przy ulicy Sportowej w Mielcu zaprotestowali przeciwko wysokim opłatom jakie im narzucił urząd miejski. Takich stawek nie ma nigdzie w regionie, mówili.
Mimo iż handlowcy w tej sprawie interweniowali jeszcze w ubiegłym roku do dziś ta sprawa nie została załatwiona.
Jak zaznaczają handlowcy w innych miejscowościach są ładniejsze place handlowe, z parkingami i bezpłatnymi toaletami. Mielec jest inny, dodają.
Z protestującymi spotkała się Monika Skowrońska-Ziomek, Naczelnik Wydziału Dróg, Transportu, Energetyki i Działalności Gospodarczej w Urzędzie Miejskim w Mielcu. Efektem rozmów było wybranie przedstawicieli do dalszych rozmów w sprawie cen za korzystanie z placu targowego. A rozmowy zaplanowano na dzień 14 lutego.
(Tomasz Łępa)