Kilkadziesiąt osób zatańczyło przed Samorządowym Centrum Kultury w Mielcu specjalny taniec, który miał zamanifestować sprzeciw wobec przemocy, jakiej doświadczają kobiety na całym świecie. Mielec w akcję włączył się po raz pierwszy. W Polsce akcja nosi nazwę „Nazywam się Miliard”, na świecie – One Billion Rising”.
Taniec odnosi się do miliarda ofiar gwałtu i przemocy na całym świecie.
Do happeningu przyłączyła się także wiceprezydent Mielca, Adriana Miłoś.
Szacuje się, że w Polsce przemocy fizycznej i seksualnej doświadcza od 700 tysięcy do miliona kobiet.
(Tomasz Łępa)