Po wyburzeniu starej hali sportowo-widowiskowej przy ulicy Kusocińskiego, Mielec został tylko z jedną pływalnią krytą na osiedlu Smoczka. Siłą rzeczy brakuje tam miejsca. Problem ciasnoty potęgują prowadzone na basenie prywatne lekcje pływania.
Mówi radny miejski Radosław Swół:
Zniechęcają się i wybierają pływalnie poza Mielcem – przekonuje radny Swół.
Oto odpowiedź dyrektora Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Mielcu Andrzeja Jędrychowskiego:
Sytuacja nie jest jednak bez wyjścia.
Druga pływalnia kryta, która ma powstać w obiekcie przyszłej hali sportowej, jest jednak dopiero na etapie projektowania.
Paweł Galek