Trzymiesięczny areszt dla byłego pracownika Ministerstwa Obrony Narodowej, Bartłomieja M. zatrzymanego w sprawie niegospodarności w Polskiej Grupie Zbrojeniowej. Postanowienie o zastosowaniu wobec mężczyzny środku zapobiegawczego wydał dziś Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu na wniosek prokuratury okręgowej.
Mówi rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu, Andrzej Dubiel.
Adwokat Bartłomieja M., Luka Szaranowicz.
Adwokat zapowiedział, że będzie składane zażalenie na postanowienie sądu.
Warto wspomnieć, że za Bartłomieja M. poręczył osobiście na piśmie ojciec Tadeusz Rydzyk. Mówi adwokat Bartłomieja M. Piotr Fidura.
W tym samym śledztwie jednym sześciu zatrzymanych był także były poseł Mariusz Antoni K. W jego przypadku dziś sąd zastosował poręczenie majątkowe w wysokości 50 tysięcy złotych oraz zakaz opuszczania kraju z jednoczesnym obowiązkiem zwrotu paszportu.
Mówi prokurator Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu, Jacek Węgrzynowicz.
Prokuratura rozpatruje złożenie zażalenie na postanowienie sądu.
– Mariusz Antoni K. nie przyznaje się do winy, a teraz cieszy się że wróci do rodziny –powiedział jego adwokat, Krzysztof Sobieski.
Bartłomiejowi M. zarzuca się przekroczenie swoich uprawnień jako funkcjonariusza publicznego i działania na szkodę Polskiej Grupy Zbrojeniowej S.A. w związku z zawartą przez Agnieszkę W. byłą pracownicę MON umową szkoleniową. Tym samym razem doprowadzili do wyrządzenia spółce szkody w wysokości blisko pół miliona złotych.
Wobec Bartłomieja M. i byłego Posła Mariusza Antoniego K. prokurator sformułował zarzuty powoływania się wspólnie i w porozumieniu na wpływy w instytucji państwowej i podjęcia się pośrednictwa w załatwieniu określonych spraw w celu uzyskania korzyści majątkowej w kwocie ponad 90 tysięcy złotych.
Dodatkowy zarzut postawiony Agnieszce M. dotyczy przekroczenia uprawnień i działania na szkodę interesu publicznego w związku z organizacją wystawy pod patronatem Ministra Obrony Narodowej.
Wobec kobiety prokuratura zastosowała dozór policji i poręczenie majątkowe.
Również w tej samej sprawie wczoraj późnym wieczorem sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu na okres trzech miesięcy byłego dyrektora biura marketingu PGZ Roberta K. oraz członka zarządu spółki PGZ Radosława O. i byłego dyrektora wykonawczego PGZ Roberta Sz.
Usłyszeli oni zarzuty działania na szkodę PGZ i wyrządzenia jej szkody majątkowej w wielkich rozmiarach.