Radni powiatowi w Nisku zdecydowali, że przez najbliższe 5 lat Radą Powiatu Niżańskiego będzie kierował Sylwester Daśko. Na 19 radnych poparło go 17
Wiceprzewodniczącymi rady zostali Stanisław Pliszka i Magdalena Hasiak, którzy również otrzymali po 17 głosów. Potem przyszedł czas na wybór starosty. Zgodnie z przewidywaniami do fotela włodarza powiatu zgłoszono dotychczasowego starostę Roberta Bednarza. Podobnie jak przy wyborze przewodniczącego i wiceprzewodniczących rady radni opozycji nie zgłosili swojego kandydata. Robert Bednarz z poparciem 16 radnych został więc wybrany starostą na swoją drugą kadencję
Robert Bednarz na swojego zastępcę zaproponował dotychczasowego wicestarostę Adama Macha, a na członków zarządu Jana Połcia, Pawła Podporę i Karola Wołoszyna. Dopiero tutaj rozgorzała dyskusja, bo opozycja była oburzona, że w zarządzie zabrakło przedstawiciela Niska. Władysław Pracoń pytał, czy to zemsta za przegraną PiS-u w samorządzie gminy i miasta Nisko
W wątpliwość dobrą współpracę z miastem przy braku przedstawiciela Niska w zarządzie powiatu poddał również radny Andrzej Tofilski. Robert bednarz tłumaczył, że w zarządzie zasiada 5 osób, a gmin jest 7, więc zawsze będą dwie poszkodowane. W tej kadencji jest to Nisko i Krzeszów. Według starosty, to jednak nie oznacza, że dobrej współpracy z władzami Niska nie będzie. Nisko nie będzie pomijane w inwestycjach
Jednak nie wszystkich radnych opozycji w Radzie Powiatu Niżańskiego ta argumentacja przekonała, czemu dali wyraz w głosowaniu. Za wicestarostą Machem zagłosowało 16 radnych. Na Jana Połcia oddano 13 głosów, na Pawła Podporę 13. I tylko Karol Wołoszyn zdobył 17 głosów.
(Marta Górecka)