Już w najbliższą sobotę do drużyny szczypiornistów z Mielca przyjedzie z Gdyni tamtejsza Arka. Zespół ten w zeszłym sezonie jako beniaminek PGNiG Superligi nie zachwycał, a i w tym obecnym nie wróżono jej sukcesów.
Pod koniec zeszłorocznych rozgrywek zespół przejął jednak Dawid Nilsson co pokazało od razu, że drużyna zmierza w dobrym kierunku. Mówi zawodnik mielczan Łukasz Janyst.
Stal zaczęła niewiele lepiej sezon, gdyż remis na inaugurację sezonu z MMTS-em Kwidzyn oraz zwycięstwo z Zagłębiem Lubin spowodowało, iż podopieczni Krzysztofa Lipki i Tomasza Sondeja mają jedynie jedno oczko więcej na swoim koncie od Arki. W ligowej tabeli plasuje ich jedynie przed Pogonią Szczecin i Arką, która w Mielcu zrobi wszystko, aby tę kolejność nieco zmienić.
Na sobotni pojedynek PZL Mielec ufundował nagrody dla wszystkich kibiców, którzy tego dnia do hali przyjdą ubrani w 'Biało-Czerwone’ barwy, bo jak zapowiadają organizatorzy spotkania, będzie to mecz wyjątkowy, podczas którego uczcimy 100-lecie odzyskania przez Polskę Niepodległości.
10. seria PGNiG Superliga: SPR Stal Mielec – Arka Gdynia, sobota godz. 18:30, hala sportowa przy ulicy Grunwaldzkiej 7 w Mielcu.
(Tomasz Łępa)