Miejsko Gminny Ośrodek Kultury i Sportu w Koprzywnicy podejmie starania o wpisanie koprzywnickich bziuków na listę niematerialnego dziedzictwa kultury UNESCO. Bziuki to wysokie na kilka metrów słupy ognia, wydmuchiwane przez strażaków ochotników z miejscowej jednostki podczas procesji rezurekcyjnej w Wielkanoc w parafii Matki Bożej Różańcowej. Strażacy nabierają w usta naftę a następnie wydmuchują ją na płonącą pochodnię. Ma to symbolizować oświetlanie drogi zmartwychwstałemu Chrystusowi.
Jak tłumaczy dyrektor koprzywnickiego MGOKu Alicja Stępień, pomysł na wpisanie bziuków na listę UNESCO wyszedł od Muzeum Okręgowego w Sandomierzu podczas jednego ze spotkań w Koprzywnicy.
Sam wniosek zostanie przygotowany w gronie kilku instytucji i partnerów:
Żywy niematerialny przejaw kultury odziedziczony po przodkach jest czymś wyjątkowym uważa dyrektor:
Prace nad wnioskiem rozpoczną się w przyszłym roku. Gdy będzie gotowy, to ma zostać złożony do Ministerstwa Kultury.