Nie milkną echa sposobu uzyskania rzez starosta kolbuszowskiego, Józefa Kardysia świadczeń emerytalnych, w tym wysokiej odprawy emerytalnej w kwocie 62 400 złotych brutto.
Przypomnijmy, że w tym celu radni powiatowi najpierw odwołali go z tego stanowiska, po to by dwa dni później powołać z powrotem. Przewodniczący Rady Powiatu Mieczysław Burek (na zdjęciu) nie widzi w tym nic kontrowersyjnego.
Przewodniczący odniósł się również do wysokiej odprawy starosty.
Innego wyjścia nie było – przekonuje nasz rozmówca.
Teraz pan starosta może, ale nie musi pobierać emerytury – dodaje przewodniczący.
Sprawa trafiła już do Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu. Główny zarzut wobec starosty to, zdaniem wnioskodawcy, stworzenie fikcji prawnej, która miała na celu wyprowadzenie pewnych sum pieniędzy z budżetu państwa.
(Paweł Galek)