W środę dyrektor tarnobrzeskiego szpitala, Wiktor Stasiak usiadł do rozmów z pielęgniarkami i położnymi. Spotkanie poświęcono koniecznym do ustalenia bieżącym sprawom organizacyjnym lecznicy. Termin kolejnych rozmów wyznaczono na czwartek, na godzinę 14.00.
Tymczasem już ponad 190 zwolnień lekarskich przedłożyły pielęgniarki i położne z tarnobrzeskiego szpitala. W lecznicy przebywa niespełna 30 pacjentów.
Wiktor Stasiak w miniony piątek nie przystał na oczekiwania blisko czterystuosobowej grupy zawodowej. Postulat podwyżek w wysokości minimum 1500 złotych brutto do pensji zasadniczej każdej pielęgniarki i położnej w zależności od stażu pracy, jak powiedział nie może być zrealizowany bo szpital nie ma na to pieniędzy.