Kobieta nie wymagała pomocy medycznej. Policjanci dziękują wszystkim osobom, które wsparły stalowowolską Policję w poszukiwaniach mieszkanki Lipy.
(Marta Górecka)
Kilka godzin trwały w sobotę w Lipie poszukiwania kobiety, która wybrała się rano na jagody i zaginęła w lesie. Około 15.00 zaginięcie kobiety zgłosił mąż. To akcji poszukiwawczej przystąpili policjanci oraz strażacy ochotnicy z Lipy i Zaklikowa. Mówi oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Stalowej Woli Andrzej Walczyna.
Lipa: Poszła na jagody i zgubiła się w lesie
