Księdza Andrzeja Maczugę często można spotkać na kortach tenisowych w Stalowej Woli gdzie trenuje z miejscowymi zawodnikami. (Dominik Siatrak)
Jak wspomina, jego przygoda z tenisem ziemnym zaczęła się dość dawno, bo prawie 35 lat temu, w czasie wakacji po seminarium. Sportem zaraził go wówczas kolega. Od niego otrzymał również pierwszą rakietę. Na początku to była zwykła gra w gronie znajomych, która później przerodziła się pasję trwającą do dziś:
Najlepiej w tegorocznych mistrzostwach poradzili sobie księża z Polski, choć jak zaznacza ksiądz Andrzej Maczuga w tym sporcie bardzo duże sukcesy odnoszą Filipińczycy:
Proboszcz Parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Tarnobrzegu – Sobowie ksiądz Andrzej Maczuga zdobył mistrzostwo świata księży w tenisie ziemnym w kategorii wiekowej 55+, podczas pierwszych tego typu zawodów, które rozegrano w Żywcu. W rywalizacji udział wzięło 72 kapłanów z 15 państw, między innymi z Filipin, Nowej Zelandii, Australii, USA, Danii, Niemiec, Ukrainy, oraz Papui Nowej Gwinei. Zawody odbywały się w 4 kategoriach wiekowych: open, +45, +55 i + 65. W drodze po mistrzostwo świata ksiądz Maczuga pokonał czterech proboszczów z diecezji tarnowskiej, legnickiej, i krakowskiej. Jak przyznał w rozmowie z Radiem Leliwa w zwycięstwie trochę pomógł mu wiek: