W bezimiennym dole pochowano między innymi dwóch legendarnych Żołnierzy Niezłomnych z regionu: Konstantego Kędziora i Wojciecha Lisa. Obaj zginęli z ręki agenta Urzędu Bezpieczeństwa, Wojciech Palucha, a potem zakopani na śmietniku podwórza Milicji Obywatelskiej w Mielcu. Zwłoki bohaterów odnaleziono dopiero 44 lata od zbrodni. Dziś Kędzior i Lis godnie spoczywają w mogile na Cmentarzu Parafialnym w Mielcu.
(Paweł Galek)
Starsi mielczanie przekazują, że bezimienne mogiły mogą być m.in. w lasach przy drodze na Kolbuszową, a nawet przy torach kolejowych w samym centrum miasta.
Szacuje się, że z rąk komunistów zginęło ponad 120 mieszkańców powiatu mieleckiego, przy czym miejsca pochówku około połowy z nich nie są znane. Stąd – jak przekonuje Romuald Rzeszutek z mieleckiego stowarzyszenia 'Prawda i Pamięć' – poszukiwania szczątków bohaterów mają wielki sens. Zadanie to nie jest jednak łatwe: