Mimo to już wiadomo, ze nie braknie chętnych do udziału w tej
stalowowolskiej odsłonie Runmageddon Games. Natomiast trasa klasycznego już
ekstremalnego biegu Runmageddon, które rozgrywane są w Polsce, ma nawet 40
kilometrów długości i najeżona jest przeszkodami. Taki bieg kończy średnio
około 40% uczestników. A w Stalowej Woli w treningu runmageddonu mogli się
sprawdzić nie tylko dorośli, bo zorganizowany został również Runmagedon
Kids.
Ale ci którzy nie wybierają się na zmagania rekrutów już 6 sierpnia będą
mogli sprawdzić się ponownie w Stalowej Woli w ramach Runmageddon Games. Tu
już będzie znacznie trudniej niż na treningu:
A to dlatego, że jedną przeszkód jest m.in. czołganie się pod zasiekami
drutu kolczastego. I w prawdzie podczas treningu nikt w poszarpanej odzieży
nie wrócił, ale błota było dużo i przeszkód wymagających sporego wysiłku, o
którym mówili pierwsi na mecie Monika Michałkiewicz i Rafał Rutyna:
W Stalowej Woli odbył się weekend z Runmageddonem. Dokładniej to był to
trening runmageddonu podczas którego można było poczuć przedsmak tego z czym
mierzą się uczestnicy podczas prawdziwego, kilkudziesięciokilometrowego
ekstremalnego biegu z przeszkodami. W Stalowej Woli można było spróbować
swoich sił na 15 przeszkodach usytuowanych w okolicach Galerii VIVO. Mówi
dyrektor Runmagedonu Games i Beskidy Paweł Sala:
