No i póki co nie odchodzą, bo referendum w sprawie podziału gminy Zaklików jest nieważnie. Ale jeden z inicjatorów podziału Dariusz Chmielewski zapewnia, że to niepowodzenie nie zraża bo być może na bazie osób, które się zaangażowały w te działania powstanie np. stowarzyszenie, które będzie patrzeć władzy na ręce. Natomiast dla władz gminy Zaklików wiadomość, że referendum jest nieważne to dobra wiadomość, bo to oznacza, że 1/3 dochodów gminy nadal będzie płynąć do budżetu z Lipy, Goliszowca i Gielni.
(Marta Górecka)
Natomiast wśród tych którzy postanowili nie głosować byli i tacy którym było wszystko jedno czy Lipa pozostanie w gminie Zaklików, czy dojdzie do podziału:
Ale niestety nie tym razem, bo na zatrzęsienie głosujących nie narzekały m.in. punkty wyborcze w samym Zaklikowie. Tu wielu mieszkańców postanowiło zbojkotować referendum:
O gminę Lipa w referendum walczyli również starsi mieszkańcy Lipy:
Nie udała się mieszkańcom Lipy, Goliszowca i Gielni batalia o podział gminy Zaklików i utworzenie gminy w Lipie. Choć w niedzielnym referendum większość głosujących opowiedziała się za podziałem, bo za zagłosowało 1225 osób, a
przeciw tylko 144, to była zbyt mała frekwencja. Wyniosła 19,26%, a żeby referendum było ważne musiała przekroczyć 30%. Nie udało się choć zwolennicy podziału, których nie brakowało w punktach do głosowania w Lipie byli
przekonani, że się uda:
