Orszak Trzech Króli już po raz 4 zagościł na ulicach Stalowej Woli. Choć w
porównaniu z minionymi latami sporo się zmieniło i to nie tylko w kwestii
przebiegu trasy. Królowie przesiedli się na pendzoki, czyli niezwykłe 4-kołowe i 4-osobowe rowery. A więc jak przystało na miasto rowerów nie brakło
i rodzimego elementu w stalowowolskim orszaku Trzech Króli, którego głównym
organizatorem byli gimnazjaliści i licealiści szkoły katolickiej w Stalowej Woli. A orszak wyruszył z kościoła pw. Opatrzności Bożej. Wcześniej odprawiona została msza święta, rozdane zostały korony i śpiewniki.
Następnie barwny korowód prowadzony przez gwiazdę betlejemska ze śpiewem
kolęd i Dziecięcą Orkiestrą Dętą przewędrował ulicami Stalowej Woli do
kościoła św. Floriana. Po drodze odgrywane były scenki z pokłonu trzech króli. Natomiast na finał odbyło się wspólne kolędowanie uczestników stalowowolskiego Orszaku Trzech Króli, w którym tłumnie uczestniczyli mieszkańcy miasta.
(Marta Górecka)
Stalowa Wola: Królowie w Orszaku na pendzokach.
