Nie oznacza to oczywiście, ze w przyszłości Stalowa Wola nie wróci do planów
poszerzenia swoich granic o tereny okolicznych gmin.
(Marta Górecka)
A chodzi o dobre kilkadziesiąt hektarów, na których mogłyby powstać duże
działki inwestycyjne, o które pytają inwestorzy:
Na razie nie będzie poszerzania granic Stalowej Woli. W obecnej kadencji miasto skupi się na wykorzystaniu terenów leśnych będących w granicach miasta. A tych jest nie mało bo ponad 60% powierzchni miasta stanowią właśnie lasy. I to po nie chce sięgnąć prezydent Lucjusz Nadbereżny do tworzenia terenów inwestycyjnych: