Podatek od psa obowiązywał już Sandomierzu w latach poprzednich, jednak na początku tego roku został przez radnych uchylony. Opłata w wysokości 100 złotych była pobierana przez zatrudnionych do tego celu inkasentów.
Obecnie ściąganiem podatku z tytułu posiadania psa mają zająć się miejscy urzędnicy.
(fot: sxc.hu)
Konieczności wprowadzenia opłaty broniła radna Wiesława Sabat:
Zdaniem radnego Zbigniewa Rusaka podatek od posiadania psa będzie martwym prawem:
W Sandomierzu wraca podatek od posiadania psa. Od nowego roku właściciele czworonogów będą musieli uiszczać do miejskiej kasy, kwotę 50 złotych raz na dwanaście miesięcy.
Wpływy mają być przeznaczone między innymi na zakup pakietów do sprzątania psich odchodów, oraz na opiekę nad bezdomnymi zwierzętami. Potwierdzeniem opłacenia podatku będzie identyfikator.
Na 50% ulgę będą mogli liczyć właściciele, których pies został poddany sterylizacji, został oznaczony mirkoczipem lub tatuażem. Z kolei osoby, które przygarną psa ze schroniska zostaną zwolnione z opłat.
Wprowadzenie podatku było koniecznością tłumaczy burmistrz Sandomierza Marek Bronkowski: