Dyrektor Rudnicki podkreślił, że tarnobrzeżanie mogą być także spokojni o jakość wody. Przez cały czas prowadzony jest proces technologiczny zgodny z obowiązującymi wymogami, w tym sanitarnymi.
Z kolei zwiększyła się ilość przypadków kradzieży wody. W związku z tym spółka kontroluje zwłaszcza sieci hydrantowe. W nieodległej przyszłości na hydrantach w całym mieście zainstalowane zostaną nowego typu zabezpieczenia.
W Tarnobrzegu średnie zużycie wody latem, kiedy temperatury nie odbiegają od normy, wynosi 250 metrów sześciennych na godzinę. Obecnie wzrosło do 400 metrów sześciennych.
Dla Tarnobrzeskich Wodociągów okres upałów to zatem żniwa. – Pod względem ekonomicznym dla spółki, to bardzo korzystny czas – potwierdził Jacek Rudnicki.
W związku z utrzymującymi się upałami zużycie wody w Tarnobrzegu znacznie wzrosło. Dyrektor do spraw technicznych w Tarnobrzeskich Wodociągach, Jacek Rudnicki zapewnił jednak, że mieszkańcy nie mają się czego obawiać. W kranach jej nie zabraknie.