Stulatka ma trzy wnuczki i wnuka oraz pięcioro prawnucząt.
Do pani Marii z życzeniami i bukietem kwiatów zawitał między innymi prezydent Tarnobrzega Grzegorz Kiełb, naczelniczka Urzędu Stanu Cywilnego w Tarnobrzegu, Krystyna Rycombel oraz przedstawiciele Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Był tort i symboliczna przyśpiewka.
Jako kilkunastoletnia dziewczynka została sierotą. Mieszkała w domach, w których służyła. Podczas wojny wysłano ją na przymusowe roboty do Niemiec. Po zawirowaniach wróciła do kraju i pracowała między innymi na Dolnym Śląsku. Potem wyszła za mąż. W Tarnobrzegu mieszka od sześciu lat razem z jedyną córką. Kazimiera Maniewska opiekuje się sędziwą mamą. Podkreśla jej wolę życia ale nie tylko.
Setne urodziny obchodziła Pani Maria Bartkowicz z Tarnobrzega. Tym samym jest obecnie najstarszą mieszkanką miasta.
Pani Maria od najmłodszych lat pracowała.