Władze Nowej Dęby dodają, że w sytuacji, gdy fotoradar nie mógłby być już używany przez straż miejską, będą gotowe oddać go policji, jeśli ta wyrazi takie zainteresowanie.
W tym roku wpływy do nowodębskiego budżetu z tytułu mandatów wystawionych na podstawie zdjęć z urządzenia oszacowano na 70 tysięcy złotych. Koszt zakupu fotoradaru, który wyniósł 150 tysięcy złotych, już się zwrócił.
Straż miejska może stracić uprawnienia do korzystania z przenośnych fotoradarów.
Projekt rozporządzenia w tej sprawie jest już w sejmie. Gdy wejdzie ono w życie, z takiego urządzenia będą musieli zrezygnować między innymi strażnicy w Nowej Dębie.
Wiceburmistrz Nowej Dęby Zygmunt Żołądź przypomina, że przenośny fotoradar został zakupiony w 2012 roku, aby poprawić bezpieczeństwo głównie przy drodze krajowej nr 9: