Tarnobrzeg był ostatnim przystankiem kandydata PiS na Podkarpaciu. Andrzej Duda gościł tego dnia także w Stalowej Woli i Kolbuszowej.
Po wystąpieniu Andrzeja Dudy głos zabrał wiceprezydent Tarnobrzega, Józef Motyka.
DUDABUS zawitał w środę do Tarnobrzega. Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Polski, Andrzej Duda, w asyście młodzieży oraz marszałka podkarpacia, Władysława Ortyla, spotkał się z mieszkańcami miasta. Na Placu Bartosza Głowackiego zgromadziło się kilkuset tarnobrzeżan.
Duda mówił zebranym, że obecnie najważniejszym zadaniem jakie stoi przed ludźmi władzy jest naprawa polskiej gospodarki, że należy zatrzymać emigracje młodych obywateli. Jego zdaniem w gestii rządzących, ale i prezydenta kraju jest uzdrowienie takich dziedzin życia jak służba zdrowia czy edukacja z naciskiem na patriotyczną.
Kandydat PiS krytykował wiele działań Bronisława Komorowskiego. Według Dudy, prezydent nie powinien ratyfikować konwencji przemocowej, a także podpisywać ustawy podnoszącej wiek emerytalny do 67 roku życia. Andrzej Duda w swoim wystąpieniu nawiązał do sytuacji osób niepełnosprawnych, rolników i górników. Mówił, że jeśli zostanie prezydentem kraju nie zgodzi się na prywatyzacje lasów państwowych, i że będzie współpracował z każdym, kto podejmie działania na rzecz tworzenia nowych miejsc pracy oraz poprawy warunków przedsiębiorcom.
Na koniec powiedział, że prezydentura powinna polegać na korzystaniu z konstytucyjnych kompetencji, uprawnień i na wykonywaniu konstytucyjnych obowiązków.