Natomiast Bronisław Tofil na razie został wysłany na zaległy urlop i przysługuje mu trzymiesięczny okres wypowiedzenia, ale już bez świadczenia pracy. Natomiast czy do wypowiedzi byłego prezesa odniesie się prezydent Lucjusz Nadbereżny trzeba będzie poczekać na oficjalne stanowisko w tej sprawie.
(Marta Górecka)
Były już prezes Tofil związku z sytuacją rodzinną złożył dziś wniosek o częściowy urlop, by zaopiekować się wnuczką:
Kolejna spółka miejska w Stalowej Woli doczekała się zmian na stanowisku kierującego. Z fotelem pożegnał się prezes Miejskiego Zakładu Budynków w Stalowej Woli Bronisław Tofil. Zdjęcia z tej funkcji Bronisława Tofila ,który był prezesem od 2007 roku dokonała Rada Nadzorcza MZB. Zaś jego następcą został Tomasz Gunia. Próbowaliśmy uzyskać komentarz w tej sprawie od prezydenta Stalowej Woli, niestety nie udało się z nim skontaktować. Natomiast na komentarz w tej sprawie zgodził się ustępujący Bronisław Tofil. Przyznaje, że odwołania spodziewał się już dawno, ale nie w takim stylu: