Wiele wskazuje, że Polskie Zakłady Lotnicze w Mielcu jednak wezmą udział w wartym 11,5 miliarda złotych przetargu Ministerstwa Obrony Narodowej na zakup 70 śmigłowców wielozadaniowych. Wiceszef MON Czesław Mroczek oświadczył, że firma Sikorsky, która jest właścicielem mieleckich zakładów, mimo wcześniejszej rezygnacji z udziału w tym przetargu, zadeklarowała chęć udziału w tym postępowaniu, prosząc przy tym o przesunięcia terminu składania ofert, który mija 28 listopada.
Wiceminister zastrzegł, że decyzja o ewentualnym przesunięciu terminu składania dokumentów zapadnie w ciągu najbliższych dni. Słowa te potwierdzają PZL Mielec:
'30 października otrzymaliśmy ostatnią partię odpowiedzi na pytania dotyczące warunków przetargu na śmigłowiec wielozadaniowy dla polskiej armii czytamy w komunikacie mieleckich zakładów. W wielu aspektach wyjaśniają one wcześniejsze wątpliwości naszego konsorcjum. Po analizie nadesłanych przez ministerstwo obrony materiałów, ponownie rozważymy możliwość złożenia oferty przetargowej. Jednak z uwagi na ilość i znaczenie materiału, który musi zostać przeanalizowany zwróciliśmy się do MON z prośbą o przesunięcie terminu złożenia ostatecznej oferty
(Pawel Galek)