Jeśli prezydent przekona radnych, by zerwać umowę z klubem i rozpisać przetarg, kwoty będą wpływały do budżetu i od woli prezydenta i rady miejskiej będzie zależało czy i jakie kwoty będą przekazywane na sport. A dotychczas wykazywane roczne wpływy z targowiska wyniosły 500 tysięcy złotych, z czego 40% szło na funkcjonowanie Stali Stalowa Wola. Już wiadomo, że z pewnością przeciwni odebraniu klubowi wpływów z zarządzania targowiskiem będą radni klubu PiS
Z zarzutami dotyczącymi nieprawidłowości w pobieraniu opłat na placu targowym nie zgadza się klub ZKS Stal Stalowa Wola i jego prezes Leszek Kaczmarski zapowiedział zwołanie konferencji w tej sprawie.
(Marta Górecka)
Dodatkowo prezydent Szlęzak chce poprosić urząd skarbowy o przeprowadzenie kontroli finansowej:
W tej sytuacji prezydent zapowiedział zwołanie sesji nadzwyczajnej, by przekonać radnych, żeby w związku z takimi nieprawidłowościami zerwać umowę z klubem i rozpisać przetarg na zarządzanie placem:
Urzędnicza kontrola pobierania opłat targowych na placu targowym w Stalowej Woli wykazała nieprawidłowości. Nie każdy handlujący posiadał kwit potwierdzający dokonanie opłaty za miejsce targowe. Prezydent Stalowej Woli Andrzej Szlęzak stwierdził, że jest to okradanie miasta, bo na kilkadziesiąt skontrolowanych stanowisk podczas trzech kontroli w sierpniu, wrześniu i październiku połowa nie miała potwierdzenia opłaty. Drugim złamaniem warunków umowy przez klub ZKS Stal Stalowa Wola administrujący targowiskiem jest pobieranie opłat rezerwacyjnych, na które nie zezwoliło miasto: