Według Marszałka Władysława Ortyla takie udzielenie sobie głosu mimo braku zgody organizatorów to przejaw braku kultury.
(Marta Górecka)
Jednak miasto Stalowa Wola wniosło i to spośród wszystkich gmin najwięcej, bo na przebudowę tej drogi wyłożyło około 100 tysięcy złotych.
Podczas uroczystości mimo braku zgody głos zabrał były marszałek Zygmunt Cholewiński, który rozpoczynał rozbudowę tej drogi
Na uroczystość zakończenia przebudowy drogi w Lipie nie zaproszono prezydenta Stalowej Woli Andrzeja Szlęzaka. Zaproszono natomiast pozostałych włodarzy gmin, przez które biegła inwestycja. Na znak protestu radny wojewódzki Władysław Stępień opuścił uroczystość. Jednak marszałek Ortyl stwierdził, że nie zaprosił prezydenta Stalowej Woli, bo on nic nie wniósł do budowy tej drogi
Ale nie wszystkie, bo jest taki który dzieli. To most na Sanie w Stalowej Woli, którego jeszcze nie ma, a to ten most według radnego sejmiku Zygmunta Cholewińskiego dopiero mógłby stworzyć prawdziwy ciąg dla drogi wojewódzkiej
Tę inwestycję zapoczątkował jeszcze marszałek Zygmunt Cholewiński, o czym wspomniał obecny marszałek Ortyl. Przyznał, że najbardziej kosztowna w tej inwestycji była przebudowa mostów
W Lipie koło Zaklikowa odbyło się uroczyste zakończenie rozbudowy drogi wojewódzkiej numer 855 Olbięcin Stalowa Wola z udziałem Marszałka Województwa Podkarpackiego Władysława Ortyla. Dyrektor Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich Adam Maternia przypomniał, że dzięki tej inwestycji przebudowane zostało około 28 km drogi
