46-letni Włoch na oczach czteroletniego synka podciął nożem gardło swojej 32-letniej żonie, a następnie próbował popełnić samobójstwo, podrzynając sobie gardło i żyły na ręce – takie są wstępne ustalenia prokuratury w sprawie zbrodni, do jakiej doszło w Chmielowie koło Tarnobrzega – poinformował prokurator Adam Cierpiatka, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu.
Przypomnijmy. Tragiczne wydarzenia rozegrały się wczoraj około godziny 7, na jednej z bocznych uliczek w Chmielowie.
Samochód z otwartymi drzwiami, wewnątrz niego zwłoki młodej kobiety z podciętym gardłem, a obok auta leżący zakrwawiony mężczyzna, także z podciętym gardłem i przeciętymi żyłami na ręce – taki makabryczny widok zastali ratownicy medyczni i policjanci, wezwani do Chmielowa.
Na miejsce zdarzenia zjechały policyjne ekipy z Tarnobrzega i Rzeszowa, technicy pod nadzorem prokuratora dokonywali oględzin miejsca zbrodni i zabezpieczali ślady.