Jest to konieczne bo szacowany koszt rekultywacji to około 22 mln złotych.
Miasto złożyło też wniosek o dofinansowanie do RPO, ale u najprędzej na
jakieś pieniądze będzie można liczyć w 2015 – 2016 roku. Na pewnym etapie
starań o dofinansowanie tego przedsięwzięcia pojawiła się też kwestia, kto
powinien zrekultywować stawy miasto które przejęło terem, czy ich twórca
czyli HSW.
(Marta Górecka)
Na razie stawy osadowe ciągle jeszcze straszą, bo po tym jak
miasto przejęło je od Huty Stalowa Wola już w latach można liczyć zabiegi
miasta o możliwość zrekultywowania osadników. Stawy są zagrożeniem dla wód podziemnych, bo ich zawartość według znawców, to cała tablica Mendelejewa.
W końcu udało się zdobyć niezbędne pozwolenia na rekultywację, ale jak się okazuje zdobycie pieniędzy na to kosztowne przedsięwzięcie nie jest łatwą sprawą
Stalowa Wola ma już plany jak zagospodarować stawy osadowe. O planach mówił
zastępca naczelnika Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Stalowej
Woli Andrzej Wojtaś