Wiadomo, że w mieszkaniu nie stwierdzono żadnych śladów walki.
Tragedię odkryła w niedzielę przed godziną 13.00 dwunastoletnia córka nieżyjącej kobiety, która wróciła do domu od babci. Dziewczynka zastała zamknięte drzwi na klucz. Mąż kobiety w tym czasie przebywał na krótkotrwałym wyjeździe we Francji.
(Marta Górecka)
Natomiast sekcja zwłok, którą najprawdopodobniej przeprowadzi Zakład Medycyny Sądowej w Krakowie pomoże w ustaleniu przebiegu zdarzenia
Oględziny na miejscu tragedii w Lipie, gdzie w jednym z mieszkań znaleziono ciała matki i jej dwójki dzieci wykazały, że cała trójka miała rany cięte. Mówi prokurator rejonowa w Stalowej Woli Barbara Bandyga