Józef Rybicki przypomina, że kolbuszowscy radni pojęli uchwalę o wydzierżawieniu terenów dla firmy, która ma tam wybudować farmę fotowoltaiczną. Nasze bloki są przygotowane do pozyskiwania energii z takich elektrowni zapewnia prezes spółdzielni.
(Paweł Galek)
I właśnie względem słońca prezes Rybicki ma sprecyzowane plany.
Niemożliwym warunkach Kolbuszowej wydaje się pozyskiwanie energii z wiatru i wnętrza ziemi.
Bardzo możliwe, że w niedalekiej przyszłości na dachach kolbuszowskich bloków pojawią się ogniwa fotowoltaiczne, które będą przekształcać promienie słoneczne w energię cieplną i elektryczną. Mówi prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Kolbuszowej Józef Rybicki.