Jacek Czech podkreśla, że sukcesu z Montrealu nie udałoby się również osiągnąć gdyby nie wsparcie finansowe sponsorów oraz tarnobrzeskich władz miasta.
Najbliższe tygodnie tarnobrzeżanin ma już rozplanowane. Jak podkreśla Jacek Czech, chce przede wszystkim wyleczyć kontuzję, której nabawił się w Montrealu, a później 2 tygodnie zasłużonego odpoczynku i rehabilitacji:
Brązowy medalista Pływackich Mistrzostw Świata Niepełnosprawnych Jacek Czech wrócił do kraju z kanadyjskiego Montrealu.
Droga do upragnionego krążka dla zawodnika tarnobrzeskiej integracji nie była wcale łatwa. W pierwszych zawodach na 50 metrów stylem grzbietowym konkurenci okazali się szybsi i Jacek Czech zajął ostatecznie nielubiane przez sportowców 4 miejsce.
Kolejna szansa na medal pojawiła się w zawodach na 100 metrów stylem dowolnym. Tu w finale tarnobrzeżanin osiągnął czas 2 minuty 19 sekund i 22 setne, co pozwoliło mu zająć 3 miejsce. Lepsi od polaka okazali się tylko Grek oraz Rosjanin.
Udało się przełamać złą passę, która ciągnęła się za mną od 2 lat gdzie z większych imprez nie przywoziłem medalu cieszy się Jacek Czech: