Dopiero kiedy będą znane już dokładne plany co do zagospodarowania budynków, wówczas będzie można myśleć o konkretnym remoncie obiektów w charzewickim parku. Miasto chce, by zespół parkowo-płacowy stał się m.in. miejscem rekreacji dla mieszkańców.
Niestety, by parkowi przywrócić dawny blask i by stał się perełką przyciągającą nie tylko mieszkańców na spacery ale i turystów, to wydatek rzędu kilkudziesięciu milionów złotych.
(Marta Górecka)
Ale nie jest to łatwa sztuka, bo każdy z tych dokumentów wymaga pozytywnej opinii konserwatora zabytków. Prawdopodobnie jednak do końca wakacji uda się je wykonać. Wtedy miasto mogłoby ruszyć z pracami przynajmniej przy jednym obiekcie. Na razie nie ma sprecyzowanych planów jakie będą miały przeznaczenie zabytkowe budynki w parku.
To nastąpi po tym, jak miasto zakupi budynek z działką. Wtedy też stanie się właścicielem całości zabytkowego parku w Charzewicach.
Na razie trwają prace na terenie już należącym do miasta. Oprócz bieżących prac związanych z utrzymaniem zieleni przygotowywana jest dokumentacja na zabezpieczenie m.in. starej powozowni.
Miasto chce kupić obiekt i wiadomo, że prowadzone są rozmowy na ten temat. Wiadomo też, że rzeczoznawca wycenił budynek z działką na kwotę ponad jednego miliona dwustu tysięcy złotych.
Prawdopodobnie jednak nie gotówka, a zamiana wchodziłaby w grę ze strony miasta.
Koszty nabycia to nie jedyny wydatek jaki będzie musiał już na początku ponieść nabywca. Budynek jest w kiepskim stanie, a że całość wpisana jest do rejestru zabytków, to trzeba będzie ponieść spore koszty na jego zabezpieczenie. Mówi zastępca Naczelnika Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta w Stalowej Woli Andrzej Wojtaś:
Jest zgoda na sprzedaż piętrowego dworu w charzewickim parku, do niedawna jednego z budynków Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3. Właścicielem budynku jest Starostwo Powiatowe w Stalowej Woli, które liczy na to, że sprzeda go miastu, które chce zagospodarować park. Mówi starosta Robert Fila: