Ta rzeźba jest już gotowa osadzona na postumencie w kształcie pękniętego jaja będzie miała w sumie wysokość około 2,5 metra. Do czwartku rzeźba ptaki powinna pojawić się w parku. Zaś reszta prac wykończeniowych ma potrwać do około połowy czerwca.
(Marta Górecka)
Jeśli pogoda nie pokrzyżuje planów, to dziś po południu a najpóźniej w czwartek ruszy montaż drugiej rzeźby w parku miejskim w Stalowej Woli. Niestety jak do tej pory, pogoda nie ułatwiała prac firmie, która w ramach rewitalizacji parku wykonuje deptak wraz z kamiennym strumieniem poprzecinanym mostkami i ozdobionym fontanną i rzeźbami. Najpierw prace opóźniły się z powodu długiej zimy, teraz częste opady deszczu sprawiają, że zaplanowane na koniec maja zakończenie prac znów przesunęło się w czasie. Choć już można podziwiać kamienne koryto strumienia wypełniające się deszczówką, wykonane zieleńce i pierwszą 5-metrową rzeźbę autorstwa Stanisława Magdziaka. To Dedal i Ikar zdobiący fontannę. Trwają teraz ostatnie prace nad postumentem dla kolejnej rzeźby. Mówi rzeczniczka prezydenta Stalowej Woli Joanna Szymczyk