Kolejne gwałtowne opady deszczu sprawiły, że Stalowa Wola znów pływała. Pozalewane ulice i studzienki kanalizacji deszczowej nienadążające z odprowadzaniem wody.
Zalane zostały m.in. ulice 1-go Sierpnia i Niezłomnych. Pływała ulica Kilińskiego oraz ulica Okulickiego. Rozlewisko zablokowało przejazd w okolicach Banku Spółdzielczego i Domu Rzemieślnika. Tam woda spowodowała wyrwy w chodniku wokół studni zbiorczej.
Zalało też tereny handlowe przy hali targowej.Tradycyjnie pływał również parking przy markecie Kaufland, tym razem jednak poziom wody był wyższy niż dotychczas i woda wlewała się na parter sklepu.
Po raz kolejny niestety zalało również nowy gmach biblioteki, gdzie nie tylko garaż ale serwerownia i archiwum woluminów(na szczęście jeszcze puste) znajduje się w piwnicach budynku.
Służby miejskie wytykają błędy projektantom budynku i zastanawiają się jak problem rozwiązać, by w przyszłości, kiedy biblioteka będzie funkcjonować uniknąć jeszcze większych strat.
Na razie strażacy ochotnicy na polecenie służb miejskich ułożyli opaski z worków z piaskiem, by woda nie wdzierała się do środka budynku. Ze skutkami nawałnicy walczyło w stalowej woli 15 zastępów i ponad 50 strażaków Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej.
(Marta Górecka)