Pozostaje tylko pytanie, czy zapowiadany przez prezydenta wzrost miejsc w przedszkolach jest zasługą odpowiedniej polityki władz miasta, czy może emigracji młodych ludzi i szalejącego niżu demograficznego.
(Paweł Galek)
Podobna sytuacja jest w przedszkolach niepublicznych.
Rośnie liczba przedszkolaków.
Prezydent Janusz Chodorowski przyznaje, że dziś w Mielcu, jak w całym kraju, nie wszystkie dzieci mają zagwarantowane miejsce w przedszkolach.