Wójt dodaje, że obecnie ilość wody zrzucanej do rzeki zmniejszyła się o połowę, dlatego sytuacja w rejonie mostu powinna poprawiać się z godziny na godzinę.
Sprawa mostu łączącego Orliska z Gorzycami była wielokrotnie omawiana na sesjach rady gminy. W tej sprawie głos zabierały także władze powiatu, a nawet parlamentarzyści z Podkarpacia. Bez efektu.
Wójt Gorzyc, Marian Grzegorzek podkreśla, że większa ilość wody w rzece to efekt otwarcia śluz na zbiorniku w Wilczej Woli. Jeśli chodzi o samą drogę dojazdową do mostu to okoliczni mieszkańcy muszą uzbroić się w cierpliwość:
Wystarczyło kilka dni roztopów, aby rzeka Łęg wystąpiła z koryta i zalała drogę dojazdową do mostu łączącego Orliska i Gorzyce w powiecie Tarnobrzeskim.
Problem znany jest nie od dziś, bo zaniżenie od strony Orlisk zostało zaplanowane już na etapie projektowania inwestycji. W założeniu ma to zapobiec piętrzeniu się wody w tamtym rejonie.
Okolicznych mieszkańców taka argumentacja jednak nie przekonuje:
