Chodzi o to, że zakończona w ubiegłym roku rewitalizacja kolbuszowskiego Rynku była realizowana w ramach projektu unijnego. Zakłada on ograniczoną liczbę parkingów i zmiana tego stanu rzeczy wiązałaby się dla miasta z ogromnymi karami finansowymi.
(Paweł Galek)
Burmistrz Jan Zuba jednak sceptycznie podchodzi do tej propozycji.
O tym, że na kolbuszowskim Rynku nie ma jak zaparkować, wiadomo nie od dziś. Najbardziej irytują auta, które w centrum miasta stoją po kilkadziesiąt dni. Radny powiatowy Grzegorz Romaniuk ma pomysł na rozwiązanie tego problemu. To płatny parking.