Władze Baranowa Sandomierskiego chcą także, aby w specyfikacji przetargowej pojawił się zapis umożliwiający bezpłatne korzystanie ze stoku młodzieży szkolnej. W ramach zajęć lekcyjnych uczyliby się oni tu jazdy na nartach.
(fot: sxc.hu)
Szansa jest:
To już pewne. Miłośnicy narciarstwa nie poszusują w najbliższym czasie na stoku wybudowanym na pokopalnianej zwałce w Siedleszczanach w gminie Baranów Sandomierski.
Wprawdzie jeszcze w grudniu ubiegłego roku, słowa burmistrza Jacka Hynowskiego dawały nadzieje na to, że obiekt zostanie otwarty na początku 2013 roku, tak teraz ta data odsuwa się w czasie.
Na tę chwilę obiekt ma pozwolenie na użytkowanie, pozytywną opinie Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, oraz decyzję urzędu dozoru technicznego na urządzenia linowe. z racji tego, że na stoku znajduje się wyciąg narciarski.
Problem pojawił się gdzie indziej. Gmina składając projekt na dofinansowanie inwestycji ze środków unijnych, ujęła zapis, że będzie on dostępny bezpłatnie. Okazuje się jednak, że gdyby tak się stało, to na ten cel rokrocznie samorząd musiał by przeznaczać około 300 tysięcy złotych.
Mówi burmistrz Baranowa Sandomierskiego, Jacek Hynowski: