Wedle zapewnień władz Dzikowca, chodnik w Osiej Górze ma być zlokalizowany za rowem melioracyjnym, a jego długość ma oscylować wokół 900 metrów.
(Paweł Galek)
Wójt Klecha uspakaja, że jest ustawowa możliwość przymusowego wywłaszczenia.
Jednak mogą być też problemy.
Mieszkańcy nie od dziś walczą o tę inwestycję, tłumacząc, że poruszanie się pieszo wzdłuż ruchliwej drogi wojewódzkiej nie należy do bezpiecznych przedsięwzięć. Dlatego chodnik jest niezbędny. Wójt Krzysztof Klecha twierdzi, że najpierw trzeba wykupić grunt.