Całości wydarzenia patronuje Ministerstwo Kultury. Dla Muzeum Regionalnego w Stalowej Woli te działania wokół Norblina są ważne, bo nie tylko podnoszą prestiż stalowowolskiej placówki, ale też dzięki temu muzeum staje się nieformalnym centrum badawczym nad życiem i twórczością artysty. Efektem mają być zaplanowane na przyszły rok w Stalowej Woli kolejne wydarzenia związane z sylwetką twórczą Stefana Norblina. Planowany jest m.in. zakup jego dzieł.
(Marta Górecka)
Stalowowolskie zainteresowania pracami zapomnianego artysty Stefana Norblina, którego w ubiegłym roku pokazało Muzeum Regionalne w Stalowej Woli, zapoczątkowało falę zainteresowania artystą w Polsce i na świecie. Pierwsza powojenna wystawa dzieł Norblina, którą zorganizowało stalowowolskie muzeum, prezentowana była w Indiach w prestiżowej Narodowej Galerii w New Delhi oraz Bombaju. Informacje o wystawie oraz katalog przypomniał także o artyście w USA. A już połowie października zostanie otwarta kolejna odsłona stalowowolskiej wystawy tym razem w Warszawie w Muzeum Plakatu w Wilanowie. Wystawa pod tytułem „Sztuka poza czasem. Stefan Norblin” powstała we współpracy Muzeum Narodowego w Warszawie oraz Muzeum Regionalnego w Stalowej Woli. Wyeksponowane tam będą obrazy i prace z Polski, z podkreśleniem roli plakatu, a także kolekcja amerykańska z Kalifornii. Ekspozycji towarzyszy niezwykłe odkrycie wbrew znanym dotąd informacjom, prochy Norblina i jego żony Leny Żelichowskiej nie zostały rozsypane nad okolicami San Francisco, gdzie zmarli, lecz złożone na cmentarzach nieopodal tego miasta. Teraz wrócą do Polski i spoczną na Powązkach. Zostanie też odsłonięta tablica poświecona Norblinowi. Mówi dyrektor Muzeum Regionalnego w Stalowej woli Lucyna Mizera