HSW Ciągarnia jest kolejną firmą w Stalowej Woli której upadłość ogłoszono, m.in. we wrześniu sąd zdecydował o upadłości firmy 'Pantra – Centrostal Stalowa Wola'. Choć nie brakuje firm w Stalowej Woli, które mocno odczuwają skutki kryzysu. Wśród takich znalazła się m.in. Huta Stali Jakościowych, która z powodu złej koniunktury zwalnia pracowników.
(Marta Górecka)
Warto przypomnieć też, że mimo zbieżności nazw HSW Ciągarnia jest odrębną firmą i nie należy jej kojarzyć z obecną Hutą Stalowa Wola zajmującą się produkcją zbrojeniową. Przypomniał o tym pełnomocnik zarządu HSW Bartosz Kopyto
A jest o czym, bo w HSW Ciągarnia pracuje około 230 osób. Prawdopodobnie likwidacja spółki nie dla wszystkich będzie oznaczać utratę pracy, bo są szanse, że syndyk zdecyduje o kontynuacji produkcji i być może połowa załogi utrzymałaby pracę. Pojawiły się też informacje jakoby miała powstać grupa ciągarnie, w której znalazłoby zatrudnienie część pracowników postawionej w stan upadłości spółki HSW Ciągarnia, ale to wszystko, jak stwierdził Mariusz Kunysz, to póki co zasłyszane informacje.
Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu rozpatrzył pozytywnie złożony we wrześniu przez HSW Zakład Ciągarnia wniosek o upadłość. Ogłoszona została upadłość spółki, sąd wyznaczył trzymiesięczny termin przyjmowania zgłoszeń o wierzytelności, a syndykiem masy upadłościowej ustanowił Adama Pileckiego, który wcześniej prowadził upadłość innej stalowowolskiej spółki Zakładu Zespołów Napędowych.
Ciągarnia, która jest znanym producentem wyrobów ciągnionych głównie dla potrzeb przemysłu motoryzacyjnego, rolniczego, kolejowego, okrętowego i zbrojeniowego, ogłosiła upadłość w związku z narastającym długiem spółki, a ten wynosi około 130 milionów zł.
Natomiast wartość majątku spółki ocenia się na ok. 15 milionów złotych. Szef Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników HSW Mariusz Kunysz przyznaje, że związki mają nikłe informacje w sprawie upadłości i to raczej zasłyszane od pracowników, bo nikt z nimi nie rozmawiał.