Nie obyło się jednak bez słów krytyki ze strony opozycji.
Były starosta Władysław Pracoń stwierdził, że miniony rok w wykonaniu obecnego Zarządu Powiatu Niżańskiego był rokiem zmarnowanym. Radny Pracoń zarzucił m.in., że powiat na drogach zrealizował tylko zadania zaplanowane przez poprzedników a większość remontów na drogach wykonanych zostało w gminie Harasiuki, skąd pochodzi starosta Gabriel Waliłko. Zarzucił również, że inwestycja dotycząca drogi w Ryczkach wykonana została nie zgodnie z planem – miał być remont, a była przebudowa.
Podobną krytykę zaprezentował urlopowany szef Zarządu Dróg Powiatowych Zbigniew Lach, który skrytykował dodatkowo małą ilość pozyskanych w ubiegłym roku środków unijnych.
Starosta Gabriel Waliłko przypomniał jednak, że już w ubiegłym roku były ograniczone możliwości pozyskiwania środków zewnętrznych, a będzie jeszcze gorzej. Odpowiadając poprzednikowi w kwestii remontu dróg mówił, że to on miał większe możliwości finansowe, a realizował po klika kilometrów dróg. Natomiast większość remontów była w gminie Harasiuki, bo aż 1/3 wszystkich dróg powiatowych jest właśnie w tej gminie.
Starosta mówił też, że najlepszy stan dróg powiatowych jest w gminie Jarocin gdzie do wykonania jest jeszcze 6 km dróg, podczas gdy w Harasiukach do wykonania jest ok. 47 km dróg.
Starosta podsumowując wykonanie budżetu ocenił je na bardzo dobre i stwierdził, że było to możliwe dzięki zaangażowaniu pracowników starostwa.
Ostatecznie przy 3 głosach przeciw i dwóch wstrzymujących się radni Powiatu Niżańskiego udzielili zarządowi absolutorium z wykonania budżetu za 2011rok
(Marta Górecka)