Ok. 13.00 za Rudnikiem nad Sanem 13 ostatnich wagonów z 40-wagonowego składu pociągu relacji Przeworsk-Przemyśl wypadło z torów. Nikomu nic się nie stało. W pociągu był jedynie maszynista, który jak ustaliła niżańska policja, był trzeźwy.
Na miejsce przybyła komisja do spraw wypadków kolejowych, by ustalić przyczyny wypadku.
W związku z tym, że usuwanie skutków zdarzenia potrwa trzy dni, w tym czasie na zamkniętym odcinku będzie kursowała komunikacja zastepcza. (Marta Górecka)