A zwycięzcą tegorocznego Stalowowolskiego Dyktanda 'Gżegżółki' w kategorii open został Jakub Wolak ze Stalowej Woli. II miejsce zajęła Iwona Bondarczuk ze Stalowej Woli, a III miejsce przypadło Aleksandrowi Koprowi z Tarnobrzega. W kategorii VIP zwyciężyła Magdalena Pamuła, a wśród dziennikarzy najlepszy był Gerard Stańczyk z Echa Dnia. (Marta Górecka)
O dobry wynik w dyktandzie nie obawiał się Michał Kowal ze Stalowej Woli, który w ubiegłorocznym dyktandzie zajął II miejsce.
Jako łatwe tegoroczne dyktando oceniła dyrektor Szkoły Muzycznej Magdalena Pamuła, choć nie ustrzegła się błędu.
Wśród ocenionych prac nie było żadnej całkowicie bezbłędnej. A w tym roku autorka postanowiła nawiązać do Euro 2012 i sportu, o to fragment :
„Nie omieszkał namierzyć nawet chyżonogich żółtych potomków Tuhaj-beja. Wiedział z góry, co się okaże języczkiem u wagi w barażach, a kto może w przedmeczowym chaosie niechcący nawarzyć piwa. Rzec by można – arcymiłośnik sportu. Ale ci, co chcieliby go namówić chociażby na skok na bungee, popełniliby faux-pas.”
Uczestnicy trudność dyktanda oceniali różnie dziennikarka Magda Rodecka przyznała, że nie najlepiej czuje się w terminach sportowych.
Odbyło się IV już Stalowowolskie Dyktando 'Gżegżółki', w którym tym razem postanowiło się zmierzyć 101 amatorów łamigłówek językowych, z czego cieszyła się autorka dyktanda polonistka Anna Garbacz